Różowe koniki polne z Koziej Góry: Niezwykła mutacja-erytryzm i magia beskidzkiej natury
- person Grx
- |
- date_range Dodany dnia: 2023-02-25
- |
- remove_red_eyeWyświetleń: 1827
- |
- format_list_bulletedKategorie:
- ▸ Środowisko
- |
- star_border star_border star_border star_border star_border


















































































Widziałeś kiedyś różowego konika polnego? Jeśli tak, jesteś świadkiem jednego z najbardziej fascynujących zjawisk, jakie oferuje nam natura – erytryzmu. Ten niezwykły, rzadki wariant ubarwienia sprawia, że znane nam owady przybierają jaskrawe odcienie czerwieni i różu, wyróżniając się na tle zielonych łąk. Natura, choć wydaje się precyzyjnie zaplanowana, potrafi zaskoczyć nas swoją złożonością, a wpływ genetycznych mutacji i środowiska ma ogromny wpływ na niepowtarzalny wygląd każdego osobnika.
Dziś zanurzymy się w świat tych niezwykłych stworzeń, odkrywając, dlaczego natura czasem „maluje” je na tak nieoczekiwane kolory. A co najważniejsze, mam dla Was wyjątkowe fotografie tych niezwykłych okazów, które spotkałem na… Koziej Górze w Beskidzie Śląskim! Zapewniam, że w artykule czeka na Ciebie szeroka galeria, która oddaje piękno tych unikalnych stworzeń.
Konik polny: Mały owad, wielkie znaczenie
Zanim przejdziemy do różowych niespodzianek, przyjrzyjmy się bliżej naszym bohaterom. Koniki polne (z rzędu prostoskrzydłych, Orthoptera) to prawdziwi mistrzowie przetrwania i komunikacji. Choć niewielkie, potrafią zaskoczyć swoimi zdolnościami. Wyobraź sobie, że skaczesz na odległość kilkudziesięciu metrów! Koniki polne potrafią przeskoczyć dystans wielokrotnie większy niż długość ich ciała, co czyni je niezwykle trudnymi do złapania dla drapieżników.
Słyszałeś kiedyś ich charakterystyczne cykanie? To nie przypadek! Samce koników polnych to prawdziwi wirtuozi. Dzięki procesowi zwanemu strydulacją (stridulatio), pocierają „smyczkiem” (specjalne zgrubienie na jednym skrzydle) o „strunę” na drugim, tworząc dźwięki, które przyciągają samice. To ich miłosna serenada.
Koniki polne to nie tylko efektowne owady. Pełnią bardzo ważną funkcję w naturze, będąc podstawą diety wielu zwierząt, ptaków, żab czy innych owadów. Ich żerowanie i migracje wpływają również na regulację roślinności, a co za tym idzie, na ogólną równowagę i bioróżnorodność środowiska.
Erytryzm: Fascynująca tajemnica różowego ubarwienia
Większość koników polnych doskonale wtapia się w otoczenie, przyjmując zielone lub brązowe barwy, które idealnie maskują je wśród traw. Ale natura, jak to natura, uwielbia zaskakiwać! Czasem na łące spotkać możemy osobniki w jaskrawych odcieniach różu, a nawet intensywnej czerwieni. To wynik niezwykłej, ale rzadkiej mutacji genetycznej zwanej erytryzmem (lub erytrochroizmem).
Czym dokładnie jest erytryzm? To anomalia pigmentacyjna, która objawia się nadmierną produkcją czerwonych lub różowych pigmentów, tak zwanych pteryn, przy jednoczesnym niedoborze, a nawet całkowitym braku innych barwników, zwłaszcza tych zielonych czy niebieskich. Nasz ludzki wzrok doskonale radzi sobie z kolorami z przestrzeni RGB (czerwony, zielony, niebieski). To, jaki jest stosunek procentowy tych barw w organizmie, definiuje kolor, który widzimy. W przypadku erytryzmu, zbyt dużo czerwonego i mniejsza ilość zielonego oraz niebieskiego doprowadza do tego, że koniki idą na randkę w różowych surdutach.
Oczywiście, koniki nie wybierają sobie „ekstrawaganckiego ubrania wyjściowego". Z wylinki wychodzą już z takim ubarwieniem, a to, jak widzi je świat, zależy wyłącznie od ich genów i mutacji. Barwa jest więc wrodzona i nie wynika z wpływu środowiska na pojedynczego osobnika.
Wada czy zaleta? Niestety, dla samych szarańczaków tak jaskrawe ubarwienie nie jest korzystne. Choć dla nas jest piękne i intrygujące, dla drapieżników stanowi sygnał alarmowy – „łatwy cel!". To dlatego różowe koniki polne są znacznie bardziej narażone na ataki i z tego powodu częściej spotyka się młode osobniki z tą mutacją. Młodym trudniej przetrwać do dorosłości, co sprawia, że dorosłe różowe szarańczaki to prawdziwa rzadkość i szczęście dla obserwatora. Koniki warto wypatrywać w okolicach zwalonych drzew lub pni, bo to ich ulubione siedliska.
Koniki polne w Beskidach: Gatunki, cykl życia i niezwykła regeneracja
W Beskidach można spotkać wiele różnych gatunków koników polnych, należących do rzędu prostoskrzydłych (Orthoptera), w tym kilka charakterystycznych i często występujących przedstawicieli rodzaju Chorthippus. Wśród nich wymienić można konika ciepluśka (Chorthippus apricarius), konika dwuplamego (Chorthippus biguttulus), konika brunatnego (Chorthippus brunneus), konika osiodłanego (Chorthippus dorsatus), a także rzadziej spotykanego konika pienińskiego (Chorthippus eisentrauti). Beskidzkie łąki są również domem dla konika sucholubnego (Chorthippus mollis), konika krótkoskrzydłego (Chorthippus pullus) oraz konika leśnego (Chorthippus vagans). Poza typowymi konikami polnymi, w Beskidach często można natknąć się na dużego i charakterystycznego pasikonika zielonego (Tettigonia viridissima) z rodziny pasikonikowatych.
Ich cykl życiowy jest równie fascynujący. Koniki polne rozmnażają się płciowo poprzez kopulację, w której trakcie samiec łączy się z samicą. Po udanym połączeniu samica składa jaja do ziemi, wykorzystując specjalny narząd zwany pokładełkiem. Jaja te są zazwyczaj dobrze ukryte w suchej glebie, gdzie przechodzą okres zimowania, czyli diapauzy. Młode osobniki wylęgają się wiosną i przechodzą przez kilka etapów linienia (najczęściej cztery), podczas których rosną i rozwijają się, ostatecznie osiągając dorosłą postać.
Co ciekawe, młode koniki polne mają niezwykłą zdolność regeneracji utraconych kończyn podczas kolejnych linień. Jest to niezwykle ważna adaptacja, która pomaga im przetrwać w naturalnym środowisku. Kończyny są często narażone na uszkodzenia w gęstych trawach i roślinności, a możliwość ich odrastania znacząco zwiększa szanse owada na przeżycie. Po utracie odnóża, kolejne linienie prowadzi do jego regeneracji, choć nowa kończyna może nie być identyczna z pierwotną pod względem rozmiaru czy pełnej funkcjonalności.
Moje spotkanie z różowymi konikami: Kozia Góra w Bielsku-Białej
Jako fotograf przyrody z Bielska, zawsze z aparatem jestem gotowy na spotkania z naturą. Szukanie tak niezwykłych okazów, jak różowe koniki polne to prawdziwe wyzwanie, ale i niesamowita satysfakcja. Miałem to szczęście spotkać te wyjątkowe szarańczaki na zboczu Koziej Góry – miejsca, które doskonale znam i często odwiedzam. To było w zasadzie jednorazowe spotkanie z taką ilością tych barwnych owadów, co czyni te fotografie jeszcze wyjątkowymi. Do zdjęć użyłem obiektywu makro 105 mm, by uchwycić każdy, nawet najmniejszy detal ich niezwykłego ubarwienia.
Kozia Góra: Perła Beskidu Śląskiego w Bielsku-Białej
Kozia Góra (niem. Ziegenbock), nazywana potocznie Stefanką (na cześć Karola Steffana, dawnego burmistrza Bielska i prezesa Beskidenverein), to popularny szczyt o wysokości 683 m n.p.m., położony w północno-wschodniej części Beskidu Śląskiego, w granicach administracyjnych Bielska-Białej. To idealne miejsce na spacery i wycieczki, chętnie wybierane zarówno przez mieszkańców, jak i turystów. Na szczyt prowadzi kilka wygodnych szlaków pieszych, między innymi zielony z Cygańskiego Lasu czy żółty z Olszówki Dolnej, a przejście zajmuje około godziny. To sprawia, że jest świetnym celem spacerów rodzinnych, nawet z dziećmi. Ze szczytu i okolicznych polan rozpościera się malowniczy widok na pasma Beskidu Śląskiego, Małego, Żywieckiego, a przy dobrej pogodzie można dostrzec nawet Tatry.
Zakończenie: Uważna obserwacja natury
Zarówno niezwykłe różowe koniki polne, jak i malownicze krajobrazy Koziej Góry, przypominają nam, jak wiele fascynujących tajemnic kryje się w otaczającym nas świecie. Warto poświęcić chwilę, by uważnie przyglądać się naturze. Nigdy nie wiadomo, jakie niespodzianki można odkryć tuż za rogiem, nawet w miejscach, które wydają się nam dobrze znane. Chcesz sam spróbować wypatrzeć różowego konika polnego? To prawdziwe wyzwanie! Pamiętaj, że są to bardzo rzadkie osobniki. Szukaj ich na słonecznych łąkach, gdzie trawa jest wysoka, a owady mają gdzie się ukryć. Najważniejsza jest cierpliwość i uważna obserwacja. A jeśli jesteś fotografem, dobry obiektyw makro i światło to twoi sprzymierzeńcy!
Jeśli ten artykuł był dla Ciebie pomocny lub ciekawy, proszę, oceń go, klikając w gwiazdki poniżej! Twoja opinia jest dla mnie bardzo ważna.
Czy spotkałeś kiedyś tak niezwykłe okazy w naturze? A może masz swoją ulubioną „tajemnicę” przyrodniczą, którą odkryłeś podczas spacerów? Podziel się w komentarzach!
- filter_noneTagi:
- keyboard_arrow_right Dzikie piękno
book Powiązane artykuły:
Kwiecień – miesiąc (nie tylko) żartów i prastarych wierzeń
- format_list_bulletedKategorie:
- ▸ Środowisko
Nasi południowi sąsiedzi na kwiecień mówią „duben”, a maj to dla nich „kveten”. Większość krajów przejęła łacińską nazwę pochodzącą z kalendarza rzymskiego – „Aprilis”. Na naszych ziemiach pierwotnie używano określeń takich jak „zwodzikwiat” czy „łżykwiat”, by do dzisie...
- personGrx
- |
- date_range2021-04-14
- |
- remove_red_eyeWyświetleń: 1827
Oko w oko z widzeniem: Niezwykły świat percepcji i obrazu
- format_list_bulletedKategorie:
- ▸ Środowisko
Czy zastanawiałeś się kiedyś, jak niesamowity jest zmysł wzroku? Zdecydowana większość zwierząt posiada organ odpowiadający za widzenie: oko. To dzięki niemu wiedzą, z którego kierunku dociera światło, albo gdzie uciekać przed przeciwnikiem. Nawet jednokomórkowe eugleny...
- personGrx
- |
- date_range2021-08-26
- |
- remove_red_eyeWyświetleń: 1827
Bielskie Błonia: Poszukiwanie niebieskich żab, niezwykły spektakl natury
- format_list_bulletedKategorie:
- ▸ Środowisko
To nie chwyt z reklamy ani nowy hit parku rozrywki. To rzeczywiste, fascynujące zjawisko, które co roku rozgrywa się po cichu w podmokłych zakamarkach Beskidów, a szczególnie na obszarze bielskich Błoń. W Beskidach występuje około 16 gatunków płazów, które można podziel...
- personGrx
- |
- date_range2025-04-06
- |
- remove_red_eyeWyświetleń: 1827
Rozpocznij dyskusję...
Napisz pierwszą recenzję lub oceń artykuł...